Pokazywanie postów oznaczonych etykietą recenzja. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą recenzja. Pokaż wszystkie posty

piątek, 2 września 2016

RECENZJA: LANO-MAŚĆ - ZIAJA - SPOSÓB NA PIĘKNE I ZADBANE USTA!

lano-maść ziaja lano maść gładkie usta nawilżone usta pięlęgnacja ust

Cześć!

Każda z nas marzy o tym, żeby mieć idealnie gładkie usta, która idealnie będą prezentowały się pod każdą pomadką. Długo szukałam odpowiedniego produktu, ale wszelkie balsamy do ust nie dawały satysfakcjonujących efektów. Oglądając filmiki dowiedziałam się o Dr.Lipp, który ma w składzie 100% lanoliny, jednak jest on troszkę drogi. Po jakimś czasie usłyszałam o zamienniku tego balsamu. Jest to Lano-Maść z Ziaji, która ma dokładnie taki sam skład.

Teoretycznie ta maść przeznaczona jest do pielęgnacji brodawek sutkowych w okresie ciąży i karmienia, ale przecież nie musimy się stosować do tego co napisał producent. Niestety nie wiem do czego porównać wygląd maści i konsystencje, ale przypomina mi jakiś apteczny produkt. Zapach nie powala na kolana, ale nie przeszkadza w użytkowaniu. 

Maść można stosować zarówno jako błyszczyk w ciągu dnia, która ładnie rozświetla nasze usta, a zostawiona na noc grubsza warstwa sprawi, że rano obudzimy się z cudownie nawilżonymi ustami, na których każda pomadka będzie wyglądała super. Na prawdę jej działanie można zauważyć już po jednym dniu stosowania. Aktualnie nie wyobrażam sobie nocy bez tej maści na moich ustach. Dzięki niej nie mam problemy z suchymi wargami i śmiało mogę codziennie stosować matowe pomadki. Cena tego produktu jest nie wielka, bo wynosi ona ok. 11zł. Warto go zakupić, żeby przetestować czy będzie Wam odpowiadać. Myślę, że tak jak mi przypadnie Wam ona do gustu! :) Jeśli już jej używałyście to dajcie znać jak się sprawdziła.

Pozdrawiam,
Beata.

CZYTAJ WIĘCEJ

niedziela, 21 sierpnia 2016

RECENZJA: KREDKA DO OCZU - ZOEVA GRAPHIC EYES BLACK TO EARTH

zoeva graphic eyes black to earth najlepsza czarna kredka do oczu

Cześć!

Moim największym problemem było znalezienie idealnej czarnej kredki. Jedne były bardzo twarde, takie że nie dało się nimi malować po powiecie, inne po chwili odbijały się na powiece tworząc nieestetyczne plamy. Dałam sobie z nimi spokój. Oglądając filmiki KatOsu trafiłam na kredkę Zoeva - Graphic Eyes. Po usłyszeniu tak wielu zalet o tej kredce postanowiłam ją zakupić. Czy było warto wydać na nią pieniądze? 

zoeva graphic eyes black to earth najlepsza czarna kredka do oczu

Opis produktu:

Zoeva, Graphic Eyes + to wodoodporna kredka do podkreślania podkreślania dolnej i górnej krawędzi rzęs. Kremowa i bardzo miękka konsystencja pozwala na różnorodne łączenie kolorów i tworzenie zjawiskowych makijaży oczu. Trwałość koloru zapewnia wodoodporna formuła, która utrzymuje się na skórze przez cały dzień. Kosmetyk nie zawiera składników zapachowych i parabenów. Zoeva Graphic Eyes + zapewnia długotrwałe nawilżenie i intensywny kolor. Plastikowa zatyczka chroni rysik przed złamaniem.

zoeva graphic eyes black to earth najlepsza czarna kredka do oczu

Kredka przychodzi do nas w bardzo ładnym, estetycznym opakowaniu. W jej designie nie ma nic odkrywczego, ale całość jest czytelna i miła dla oka. Przejdźmy teraz do samego produktu, bo to on musi być na pierwszym planie. Po otworzeniu kredki od razu chciałam sprawdzić jej miękkość na dłoni. Nie zawiodłam się! Jest ona niesamowicie miękka i kremowa. Bez żadnego roztarcia wygląda jak eyeliner w żelu. Jeśli chcemy uzyskać rozmytą kreskę to musimy zrobić to szybko, bo po krótkiej chwili zastyga i jest nie do zdarcia. Oczywiście nie oceniam jej tylko po teście na dłoni. Kolejną ważną sprawą jest dla mnie to, żeby nie rozmazywała się na powiece. Na początku zrobiłam błąd, bo otworzyłam oko od razu po pomalowaniu, a wtedy kredka nie zdążyła jeszcze wyschnąć. Przy kolejnym użyciu odczekałam chwilę i dałam jej zaschnąć. Wtedy nie zostawiła na mojej powiece żadnego nieestetycznego śladu. Po całym dniu chodzenia w makijażu, kredka Zoeva dalej była na swoim miejscu i w nienaruszonym stanie. Wiedziałam już, że w końcu znalazłam mój ideał. Cena również nie spowoduje, że zbankrutujemy. Ja nie zauważyłam w niej żadnych wad, oprócz temperowania, bo nie należy ono do najłatwiejszych. Wyjściem z tej sytuacji jest włożenie kredki do zamrażarki.

Koszt: ok. 33zł.

zoeva graphic eyes black to earth najlepsza czarna kredka do oczu

A czy Wy znalazłyście swoją idealną kredkę? :)

Pozdrawiam,
Beata.




CZYTAJ WIĘCEJ

piątek, 12 sierpnia 2016

NAJLEPSZE PRODUKTY DO DEMAKIJAŻU | NIVEA I GARNIER

produkty do demakijażu, płyny do demakijażu, nivea płyn dwufazowy, płyn micelarny z olejkiem arganowym Garnier

Cześć!

Demakijaż twarzy nie należy do przyjemnych rzeczy, ale jest bardzo ważny. Do wyboru mamy kilka sposobów jego wykonania m.in.: płyny dwufazowe, płyny micelarne, chusteczki do demakijażu, mleczka do demakijażu, olejki np. kokosowy itp. Przetestowałam już kilka sposobów i wybrałam moje dwa ulubione produkty, z którymi demakijaż staje się przyjemniejszy. 

produkty do demakijażu, płyny do demakijażu, nivea płyn dwufazowy, płyn micelarny z olejkiem arganowym Garnier

Kiedyś makijaż oczu zmywałam chusteczkami, ale wymagają od nas więcej poświęconego czasu i trzeba bardziej trzeć oczy. Najlepsze chusteczki jakie miałam to te z Bourjois. W rossmannie kupiłam płyn dwufazowy z Nivea. Okazało się to strzałem w dziesiątkę. Od razu chusteczki poszły w odstawkę. Wystarczy wstrząsnąć buteleczkę, namoczyć dwa waciki płynem, przyłożyć do oczu na ok. 10 sekund i makijaż oka jest praktycznie w pełni zmyty. Wystarczą jedyne drobne poprawki. Ten płyn dwufazowy nie spowodował u mnie żadnych podrażnień i nie zostawia tłustego filmu. W dodatku jest bardzo wydajny. Jedno opakowanie starcza mi na ok. 2 miesiące. Butelka prezentowana na zdjęciu jest chyba moją szóstą. Bardzo polecam rzucić na niego okiem i polować na promocje. W regularniej cenie kosztuje ok. 15zł/125ml.

produkty do demakijażu, płyny do demakijażu, nivea płyn dwufazowy, płyn micelarny z olejkiem arganowym Garnier

Po takim czasie używania płynu Nivea postanowiłam poszukać kolejnego dobrego produktu do demakijażu. Katosu na swoim kanale na youtube dodała filmiki, na których testuje nowy płyn micelarny z olejkiem arganowym od Garniera, więc kiedy zobaczyłam go na promocji w naturze postanowiłam przetestować ten produkt. Pierwsze co czujemy po otwarciu to piękny zapach, którego niestety nie umiem opisać. Jest on dość mocny i po demakijażu zostaje na skórze dopóki nie umyjemy twarzy innym produktem. Przed użyciem trzeba oczywiście zmieszać obydwie warstwy płynu. Później nasączam nim waciki, przykładam do oczu na 10 sekund i mój makijaż jest prawie zmyty. Tak jak w przypadku płynu Nivea wystarczą jedynie delikatne poprawki. U mnie Garnier również nie wywołał  podrażnienia. Jego cena jest jeszcze bardziej zachęcająca, niż w przypadku pierwszego produktu. Za 400ml płynu zapłacimy 20zł, a w promocji jego cena obniża się nawet do 13zł. Również z czystym sumieniem polecam ten produkt. 

W internecie czytałam dużo różnych opini na temat Nivei i Garniera. Jedni je kochają, a drudzy nienawidzą. U mnie sprawdziły się świetnie i bardzo je polecam. Zachęcam do ich przetestowania. Jeśli kiedyś ich używałyście to podzielcie się opiniami. Oczywiście nie wystarczą, aby całkowicie oczyścić naszą skórę twarzy, bo nie są do tego przeznaczone. Do tego celu służą inne produkty.

Pozdrawiam,
Beata.


CZYTAJ WIĘCEJ